Dzisiaj testujemy dla was najnowsze interfejsy audio z serii AMS firmy Zoom, przystosowane zarówno do nagrywania, jak i transmisji dźwięku (w ramach streamingu wideo) na żywo dzięki kilku specjalnym funkcjom.
Dzięki firmie Sound Service, będącej oficjalnym dystrybutorem marki Zoom na terenie Europy, jesteśmy zawsze na bieżąco ze wszystkimi nowościami tej japońskiej marki, a więc i tym razem nie mogło być inaczej. Kiedy tylko pojawiły się pierwsze przecieki na temat nowych interfejsów audio ZOOM AMS, wiedzieliśmy, że prędzej czy później pojawią się u nas do testów – i oto są!
ZOOM kojarzony jest przede wszystkim z przenośnymi rejestratorami audio (spośród których wiele modeli mieliśmy już okazję dla was testować np: ZOOM F2, czy ZOOM H8), a większość z nich, jeśli nawet nie wszystkie, może pełnić również funkcję interfejsu audio USB.
Jeśli jednak komuś nie jest potrzebny cały rejestrator, bo zadanie nagrywania dźwięku zamierza powierzyć komputerowi, tabletowi bądź smartfonowi, a potrzebuje do tego tylko dobrego interfejsu audio, producent oferuje i takie rozwiązania.
Do tej pory w katalogu ZOOM dostępne były poręczne, przenośne interfejsy z serii U oraz UAC (przy czym w tej ostatniej właśnie zapowiadane są nowe modele z 32-bitowym zapisem zmiennoprzecinkowym), dlaczego więc firma zdecydowała się wypuścić kolejną, nową serię interfejsów AMS?
Rodzina AMS
Z modelami AMS ZOOM robi ukłon przede wszystkim w stronę osób, które niekoniecznie miały wcześniej do czynienia z tego typu sprzętem audio, a szczególnie tych, które potrzebują dobrej jakości dźwięku podczas tworzenia prostych podcastów oraz streamingu wideo.
Postawiono zatem na prostotę obsługi – co może brzmieć o tyle dziwnie, że wszystkie urządzenia ZOOM są raczej intuicyjne i proste w użyciu – oraz funkcje specjalnie przewidziane do prowadzenia transmisji przez internet.
W skład serii ZOOM AMS wchodzą – póki co – trzy modele różniące się wielkością i funkcjonalnością. Są to AMS-22, AMS-24 i AMS-44. Przyjrzyjmy się pokrótce różnicom i podobieństwom pomiędzy nimi.
Wejścia
Najmniejszy z nich ZOOM AMS-22 oferuje jedno wejście combo XLR/TRS, umożliwiając podłączenie mikrofonu (dynamicznego lub pojemnościowego) lub instrumentu takiego jak gitara. Oprócz tego wejście stereo Line In na małym jacku 1/8“ (3,5 mm) pozwala na doprowadzenie sygnału z instrumentu klawiszowego lub odtwarzacza muzyki – np. do grania z podkładem. Jest to więc bardzo proste urządzenie, przeznaczone dla pojedynczych instrumentalistów, wokalistów czy streamerów.
Większy ZOOM AMS-24 to już dwa niezależne wejścia XLR/TRS combo, a największy AMS-44 – jak nietrudno zgadnąć – cztery takie wejścia audio. W obu przypadkach kanał pierwszy wyposażono w przełącznik Mic & Line / Guitar, którym zmieniamy impedancję wejściową, przystosowując ją do sygnału instrumentalnego. Pozostałe wejścia przyjmują domyślnie sygnał mikrofonowy lub liniowy.
Dwa większe modele mają ponadto funkcję parowania kanałów, odpowiednio 1 & 2 (AMS-24) lub 3 & 4 (AMS-44) dla sygnału stereo, dzięki której wzmocnienie wejściowe możemy ustawić tylko jednym, „lewym“ potencjometrem gain wspólnie dla obu kanałów, unikając tym samym ewentualnych różnic poziomów.
Każdemu z wejść audio odpowiada osobne pokrętło wzmocnienia „Gain“ wraz z diodą „Sig“, sygnalizującą pojawienie się sygnału na wejściu (kolor zielony) oraz osiągnięcie przez niego krytycznie wysokiego poziomu (kolor czerwony). Wyjątkiem jest stereofoniczne wejście Line In w modelu AMS-22, które domyślnie nastawione jest na sygnał o poziomie liniowym bez możliwości regulacji (należy więc dopasować głośność wyjściową na urządzeniu podłączonym do tego gniazda).
Wszystkie interfejsy AMS mają załączane zasilanie phantom 48 V, obejmujące jednocześnie wszystkie wejścia mikrofonowe, dzięki czemu możemy do nich podłączyć zarówno mikrofony dynamiczne, pojemnościowe, jak i kombinację obu tych typów mikrofonów – współczesne mikrofony dynamiczne są odporne na zasilanie phantomowe, a więc nie stanie im się krzywda.
Każdy z modeli ma wbudowaną funkcję Direct Monitor, która umożliwia odsłuch sygnału prosto z wejścia interfejsu, zanim trafi on do komputera/tabletu/smartfonu. Dzięki temu odsłuch pozbawiony jest latencji (drobnego opóźnienia, wynikającego z czasu przetwarzania sygnału przez sprzęt elektroniczny), zapewniając komfort grania, śpiewania czy mówienia do mikrofonu bez nieprzyjemnego i rozpraszającego echa.
Wyjścia
Wszystkie 3 modele AMS wyposażono w wyjścia słuchawkowe: dla AMS-22 jedno, dla AMS-24 i AMS-44 po dwa, zrealizowane na złączu mini jack TRS 1/8“.
To bardzo praktyczne posunięcie, pozwalające na podłączenie także typowo konsumenckich słuchawek bez konieczności stosowania przejściówek na 1/4“, do których przywykli być może użytkownicy sprzętu profesjonalnego, ale nie każdy „zwykły człowiek“ musi mieć takowe w swoim posiadaniu. Warto też zaznaczyć, że wzmacniacze słuchawkowe w interfejsach AMS nie są zbyt mocarne, dlatego najlepiej używać z nimi słuchawek poniżej 100 Ohm, aby nie narzekać na zbyt cichy odsłuch.
Cieszy fakt, że każdy, nawet najmniejszy z przedstawicieli serii AMS, wyposażono w wyjścia monitorowe L-R na złączach jack 1/4“, dzięki czemu skorzystać możemy także z odsłuchu głośnikowego – czy to podczas rejestracji, czy późniejszej obróbki i miksowania nagrań.
Po podłączeniu do komputera lub urządzenia mobilnego kablem USB, AMS-22 dostarcza równolegle 2 kanały audio i otrzymuje z powrotem również 2 kanały; AMS-24 przekazuje 2 kanały, a odbiera 4 (kanały 1-2 to standardowe wyjście stereo, a 3-4 umożliwia stworzenie osobnego miksu na drugie wyjście słuchawkowe), a AMS-44 obsługuje 4 oddzielne kanały wchodzące i 4 wychodzące.
OK, miało być prosto i intuicyjnie, a zaczyna się robić gęsto: 4 kanały wchodzące, 4 wychodzące… O co w tym chodzi i jak to wszystko ogarnąć? Spokojnie, zaraz do tego dojdziemy!
Routing sygnału
Pod złowrogo i poważnie brzmiącym terminem „routing“ kryje się nic innego, jak sposób kierowania ścieżki sygnałowej, a więc mówiąc w uproszczeniu dźwięku, od wejścia do wyjścia z urządzenia lub całego systemu połączonych ze sobą urządzeń audio.
W tradycyjnych konfiguracjach analogowych robiło się to przy pomocy tzw. krosownicy (ang. patch bay), wpinając specjalne kabelki do odpowiednich gniazd sygnałowych; w dzisiejszych realiach ich funkcję przejęły wirtualne miksery oraz matryce wejść i wyjść (ang. routing matrix) zawarte w oprogramowaniu do interfejsów audio oraz aplikacjach DAW.
Dlaczego to wszystko piszemy, skoro miało być łatwo i przyjemnie? Ano dlatego, że w ZOOM AMS nie musimy się o to w ogóle martwić! Interfejsy AMS-24 oraz AMS-44 wyposażono bowiem w sprytny przełącznik Music / Streaming, który zrobi to wszystko za nas!
Nagrywanie czy streaming?
Jak to działa? W ustawieniu „Music“ modele AMS-24 i 44 działają jak standardowe interfejsy wielokanałowe, wpuszczając sygnał z poszczególnych wejść na osobne kanały audio (umożliwiając np. rejestrację wielośladową w programie DAW) oraz wypuszczając go parami 1-2 na wyjście Output A i 3-4 na Output B. Jest to konfiguracja polecana do rejestracji dźwięku i umożliwiająca monitorowanie z pomocą dwóch niezależnych miksów dla każdego z muzyków.
Po przełączeniu na opcję „Streaming“ dźwięk ze wszystkich fizycznych wejść interfejsu ZOOM jest sumowany i kierowany na kanały 1-2 sparowane jako jedno główne wejście stereo, zastępując poniekąd wbudowany mikrofon laptopa, tabletu czy smartfonu.
Dzięki temu nie musimy nic więcej robić, aby wpuścić gotowy miks z mikrofonów i/lub instrumentów do oprogramowania typu OBS (Open Broadcaster Software), Zoom, lub jakiejkolwiek innej platformy streamingowej, za pośrednictwem której chcemy przeprowadzić transmisję audio-video, czy będzie to podcast, występ online czy zdalne spotkanie z fanami.
Również sygnał wychodzący z komputera/urządzenia mobilnego jest w tym trybie przekazywany na obie pary wyjść jednocześnie, aby wszyscy słyszeli w słuchawkach dokładnie do samo.
Uwaga: ZOOM AMS-22 nie ma tej funkcji, ponieważ jej nie potrzebuje, bo ze względu na swoją konstrukcję zapewnia tylko wejście i wyjście stereo.
Loopback
Ale to jeszcze nie wszystko; każdy z interfejsów AMS (najmniejszy AMS-22 również!) daje możliwość dołączenia do głównego miksu audio także dźwięku odtwarzanego z komputera. Jest to tzw. funkcja Loopback, przekazująca sygnał wyjściowy z powrotem na wejście i dodająca go do dźwięku z fizycznych źródeł (podłączonych mikrofonów, instrumentów), aby przekazać wszystko razem do oprogramowania multimedialnego.
Co to daje? Dzięki temu możemy np. prowadząc transmisję z użyciem mikrofonu, odpalić jednocześnie piosenkę lub wideo, albo po prostu odtwarzać dźwięk podczas prezentacji czegoś na ekranie komputera. Umożliwia to również nagranie wywiadu czy przeprowadzenie telekonferencji z osobami łączącymi się zdalnie za pośrednictwem internetu.
Dodajmy, że jeszcze do niedawna takie dodanie dźwięku z komputera do jednego strumienia audio razem z sygnałem z fizycznych wejść interfejsu wymagało niemałej gimnastyki i stosowania dodatkowego oprogramowania tzw. firm trzecich, co nawet speców od realizacji dźwięku potrafiło przyprawić o niezły ból głowy. Tutaj mamy to dostępne od ręki, w pakiecie, za darmo – tzn. w cenie urządzenia oczywiście!
Jakość dźwięku
Interfejsy ZOOM spod znaku AMS oferują wewnętrzne przetwarzanie AD/DA w 24-bitowej rozdzielczości i częstotliwości próbkowania 96 kHz, 88,2 kHz, 48 kHz lub 44,1 kHz, co jest wystarczającym standardem dla zastosowań półprofesjonalnych i profesjonalnych.
Zakres wzmocnienia preampów mikrofonowych wynosi do +54 dB (AMS-22) lub +58 dB (AMS-24 i 44), co jest wartością przyzwoicie wysoką na tle produktów konkurencyjnych, a na pewno wystarczającą do wysterowania większości dostępnych na rynku mikrofonów (nawet Shure SM7B!) bez wspomagania dodatkowymi wzmacniaczami sygnału.
Szum własny interfejsu oscyluje przy tym w okolicach –120 dBu, a choć nie jest to wynik szczególnie zasługujący na fanfary, to odpowiada temu, czego możemy spodziewać się po popularnych rejestratorach audio firmy ZOOM, takich jak H5 i H6, czyli jest jak najbardziej do przyjęcia w większości sytuacji, w jakich może się znaleźć interfejs z serii AMS.
Zasilanie
Na koniec jeszcze jeden element warty omówienia, bo choć zwykle sposób zasilania interfejsu audio nie jest tematem, na który warto poświęcić więcej niż jedno zdanie w teście, w przypadku ZOOM AMS jest nieco inaczej. Interfejsy te bowiem mogą być zasilane na szereg sposobów…
Domyślną opcją jest oczywiście zasilanie przez USB prosto z urządzenia hosta, czyli komputera, tabletu czy smartfonu – bo należy powiedzieć, że interfejsy z serii AMS są kompatybilne z systemami operacyjnymi Windows, MacOS, iOS oraz Android (w komplecie z interfejsem dostaniemy jeden standardowy przewód USB-C do USB-A, jeśli jednak potrzebujemy innej konfiguracji złącz, o odpowiednie kabelki lub przejściówki musimy zadbać sami!).
Ale jeśli używamy interfejsu w połączeniu z urządzeniem mobilnym, to bardzo prawdopodobne, że nie chcemy zbyt szybko wyczerpać jego baterii. Dlatego ZOOM wyposażył interfejsy AMS w drugie gniazdo USB przeznaczone wyłącznie do zasilania z powerbanku lub standardowej ładowarki sieciowej 5 V. Opcja ta również będzie wskazana przy użyciu z iPhonami ze złączem Lightning, które nie przewodzi zasilania.
Ale co, jeśli nie mamy ani power banku, ani dostępu do sieci, a żywotność baterii „nosiciela“ nie pozwala na dodatkowe zasilenie interfejsu? Modele AMS-24 i AMS-44 mogą być alternatywnie zasilane dwiema standardowymi bateriami lub ładowanymi akumulatorami typu AA. Model AMS-22 niestety nie ma tej możliwości, ponieważ jest tak malutki, że baterie po prostu by się w nim nie zmieściły.
Podsumowanie
Czy interfejsy audio firmy ZOOM z serii AMS są godne polecenia? Z całą pewnością tak, szczególnie osobom, którym zależy na „bezobsługowym“ sprzęcie, umożliwiającym prowadzenie streamingu wideo z bardzo dobrą jakością dźwięku pochodzącego z wielu źródeł jednocześnie.
Czy w swojej klasie cenowej są one wyraźnie lepsze niż propozycje konkurencji? Trudno odpowiedzieć na to pytanie, bo to zależy od tego, jaki czynnik bierzemy pod uwagę i na czym nam najbardziej zależy. Być może znajdziemy gdzieś w podobnej cenie odrobinę lepsze wejścia mikrofonowe, ale nie w takiej ilości. Być może znajdziemy gdzieś podobne funkcje, ale nie z taką prostotą obsługi i nie w tej cenie… Jeśli czegokolwiek nam w nich zabrakło, to może jedynie gwintu to zamontowania interfejsu na stopce aparatu lub statywie – ale za to w dolnych krawędziach obudowy znajdują się szczeliny umożliwiające zawieszenie interfejsu na pasku.
Naszym zdaniem ZOOM AMS-22, AMS-24 i AMS-44 to produkty bardzo dobrze przemyślane, dopasowane do potrzeb konkretnych grup odbiorców – takich jak twórcy treści multimedialnych, muzycy niezależnie od stopnia zaawansowania, kreatywni artyści wszelkich stylów i gatunków, czy początkujący realizatorzy nagrań – i oferujące im dokładnie to, czego potrzebują, bez żadnych zbędnych dodatków, które mogłyby wprowadzić niepotrzebny zamęt.
To zresztą chyba najprostsze w użytkowaniu (może za wyjątkiem miniaturowego rejestratora F2, za to o wiele bardziej funkcjonalne) urządzenia firmy ZOOM, jakie mieliśmy okazję do tej pory testować. Zdecydowanie warto się nimi zainteresować, nawet jeśli – albo raczej szczególnie jeśli – wydaje nam się, że wcale nie potrzebujemy, albo nie będziemy w stanie obsłużyć „tak specjalistycznego“ sprzętu. Interfejsy AMS są naprawdę przyjazne i mogą okazać się pomocne w niejednej sytuacji.
Mikołaj Służewski
uptone.pl
Więcej szczegółów
Producent: https://zoomcorp.com
Dystrybutor: https://www.sound-service.eu
Ceny:
- ZOOM AMS-22 – ok. 390 zł
- ZOOM AMS-24 – ok. 570 zł
- ZOOM AMS-44 – ok. 780 zł
Specyfikacja techniczna
|
Model |
AMS-22 |
AMS-24 |
AMS-44 |
|
Kanały wejściowe |
2 |
2 |
4 |
|
Kanały wyjściowe |
2 |
4 |
4 |
|
Gniazda wejściowe |
1 x XLR/TRS combo (Hi-Z) |
2 x XLR/TRS combo |
4 x XLR/TRS combo (wejście 1 z opcją Hi-Z) |
|
Impedancja wejściowa |
XLR: 2 kΩ (MIC) |
XLR: 2,7 kΩ (MIC) TRS: 18 kΩ (LINE) / |
|
|
Wzmocnienie wejściowe |
+8 – +54 dB (MIC) |
−∞ – +58 dB (MIC/LINE) |
|
|
EIN |
-120 dBu lub mniej (IHF-A) @ +54 dB/150Ω input |
-120 dBu lub mniej (IHF-A) @ +58 dB/150Ω input |
|
|
Phantom 48 V |
tak (x1) |
tak (x2) |
tak (x4) |
|
Gniazda wyjściowe |
2 x TRS 1/4“ (monitory) |
2 x TRS 1/4“ (monitory) |
2 x TRS 1/4“ (monitory) |
|
Impedancja wyjściowa |
100 Ω (TRS 1/4“ balanced) |
||
|
Częstotliwość próbkowania |
96 kHz, 88.2 kHz, 48 kHz, 44.1 kHz |
||
|
Rozdzielczość bitowa |
24-bit |
||
|
Pasmo przenoszenia |
44.1 kHz: 20 Hz – 20 kHz (+0/−2 dB) 96 kHz: 20 Hz – 40 kHz (+0/−3 dB) |
44.1 kHz: 20 Hz – 20kHz (±1 dB) |
|
|
Kompatybilne systemy |
Windows 10/11 (64-bit), Mac OS X 10.14.6 ~ macOS 12, |
||
|
Złącza USB |
1 x USB Type-C dla interfejsu audio |
||
|
Protokół USB |
USB 2.0 |
||
|
Zasilanie USB |
USB bus power lub sieciowe DC 5 V, 170 mA |
USB bus power lub sieciowe DC 5 V, 380 mA |
USB bus power lub sieciowe DC 5 V, 350 mA |
|
Zasilanie bateryjne |
brak |
2 baterie AA alkaliczne, litowe |
|
|
Wymiary |
68 × 57,7 × 46 mm |
94,5 × 74 × 46 mm |
129 × 74 × 46 mm |
|
Waga |
85 g |
134 g (180 g z bateriami) |
177 g (223 g z bateriami) |
