Powerwolf, Trivium, Carcass i Municipal Waste dołączają do składu Mystic Festival 2019

205

Powerwolf, Trivium, Carcass i Municipal Waste dołączają do obsady Mystic Festival 2019. Festiwal odbędzie się w dniach 25 – 26 czerwca w Tauron Arenie Kraków oraz w otaczającym halę Parku Lotników, gdzie znajdzie się druga scena oraz miasteczko festiwalowe.

Podczas nowej edycji Mystic Festival na scenie, obok Slipknot, King Diamond, Amon Amarth oraz Testament pojawią się kolejne znakomite zespoły: Powerwolf, Trivium, Carcass i Municipal Waste.

Festiwal odbędzie się w dniach 25 – 26 czerwca w Tauron Arena Kraków oraz w otaczającym halę Parku Lotników, gdzie znajdzie się druga scena oraz miasteczko festiwalowe. W ciągu dwóch dni, na dwóch scenach, pojawi się 20 artystów.

Ceny karnetów są następujące: płyta – 489 zł, sektory A – 539 zł, sektory C – 439 zł. Płyta nie będzie podzielona na strefę Golden Circle czy Early Birds. Karnety upoważniają do wejścia na oba festiwalowe dni.

Więcej o imprezie na www.facebook.com/MysticFestival2019


Powerwolf powstał w Saarbrücken w 2003 roku z inicjatywy braci Charlesa (gitara basowa) i Matthew (gitara), Greywolfów. Niebawem dołączył do nich klawiszowiec Falk Maria Schlegel. Tak powstał zarząd watahy z Zagłębia Saary, niezmienny aż do dziś. Panowie kochali (i kochają) horrory o gotyckim charakterze, krwawe i mroczne mityczne opowieści, chociażby o hrabim Draculi, aczkolwiek nie stronili również od humoru. Muzycznie najbliżej im było do klasycznego heavy z turbodoładowaniem i wspaniałymi melodiami oraz power metalu.
Powerwolf to pięciu bardzo sprawnych muzyków, a także kompozytorów. Wilcza wataha stworzyła do tej pory siedem studyjnych płyt. Wydany w lipcu 2018 roku “The Sacrament Of Sin” nagrany został w szwedzkim studiu Fascination Street z Jensem Bogrenem (m.in. Arch Enemy, Amon Amarth, Kreator) za konsoletą. We wrześniu 2018 roku do Powerwolf powędrowała nagroda niemieckiego “Metal Hammera” za najlepszy album.

Więcej o zespole na www.facebook.com/powerwolfmetal


Grupa Trivium powstała w 1999 roku w Orlando na Florydzie. Na Mystic Festival 2019 roku zespół obchodził będzie zatem 20-lecie swojego istnienia. Całą karierę amerykańskiej kapeli pamięta z obecnego składu najważniejszy jej muzyk, wokalista, gitarzysta i główny kompozytor Matt Heafy. Człowiek o wszechstronnych zainteresowaniach, muzyczny erudyta, który od małego kochał mocne brzmienia i czerpał z nich inspirację dla swojej muzyki. Matt i jego koledzy z Trivium, Corey Beaulieu, Paolo Gregoletto i Alex Bent podczas Mystic Festival 2019 promować będą wydany w 2017 roku album “The Sin And The Sentence”.
Największy rozgłos przyniósł formacji album “Ascendancy” wydany w 2005 roku. Co odważniejsi prorokowali Amerykanom karierę nawet na miarę Metalliki. Do tego jeszcze trochę brakuje, lecz nie sposób zaprzeczyć, że zespół zalicza się do światowej czołówki wykonawców, którzy orbitują wokół thrashu, metalcore’a i nawet melodyjnego death metalu. Nie będzie przesadą powiedzenie, że Trivium odniósł sukces komercyjny, bo jego albumy rozeszły się na świecie w kilku milionach egzemplarzy. Od pochodzącej z 2006 roku płyty “The Crusade” w USA wydawnictwa kapeli nie wychodzą poza Top 30 notowania Billboardu, a “In Waves”, “Vengeance Falls” (z mocno sztucznym brzmieniem nadanym przez Davida Drainmana z Disturbed) i “Silence In The Snow” wskoczyły nawet do Top 20.

Więcej o zespole na www.facebook.com/Trivium.


Carcass karierę rozpoczęli ponad 30 lat temu, szokując świat zarówno muzyczną wścieklizną gore grindcore’ową, jak i okładkami żywcem wziętymi z laboratoriów medycyny sądowej i prosektoriów. Płyty “Reek Of Putrefaction” i “Symphonies Of Sickness” to dziś pomniki grindu tej samej wielkości, co “Scum” i dwójka Napalm Death. Jednak później powstały w Liverpoolu Carcass zaczął dryfować coraz mocniej w stronę melodyjnego death metalu, a jak już do portu z taką muzyką dopłynął, okazało się, że potrafi ją grać po prostu fantastycznie.
Nie ma wątpliwości odnośnie do tego, że klasykami są również płyty “Necroticism – Descanting The Insalubrious” oraz “Heartwork”. Po wydaniu albumu “Swansong” (1996) kapela Billa Steera i Jeffa Walkera zniknęła ze sceny, by powrócić na nią kilkanaście lat później, w stylu znanym z trzech albumów z lat 90. XX wieku.

Więcej o zespole na www.facebook.com/OfficialCarcass.


Municipal Waste założył w 2001 roku w Wirginii znany z Bat gitarzysta Ryan Waste i dający gardła w Iron Reagan wokalista Tony Foresta. Municipal Waste to przepiękny hołd dla oldschoolowego grania. Kapela wspaniale odświeża to, co przed ponad 30 laty tworzyli chociażby Wehrmacht, Cryptic Slaughter, D.R.I., S.O.D., Nuclear Assault, Suicidal Tendencies. Mamy więc bezpośrednie uderzenie riffów i sekcji prosto w twarz, do tego w imponującym tempie. Nie brakuje dystansu do siebie i poczucia humoru, wyważone jednak tak świetnie, że nikt nigdy nie odważyłby się uznać Municipal Waste za muzyczną karykaturę albo kabaret.
O klasie Municipal Waste świadczy też to, że zespół kilka lat temu nagrywał dla wytwórni Nuclear Blast. Jej nakładem ukazały się dwa ostatnie albumy Amerykanów – “The Fatal Feast” (2012) i “Slime And Punishment” (2017) z gościnnym udziałem Vinny’ego Stigmy z Agnostic Front.

Więcej o zespole na www.facebook.com/Municipalwaste.