Pięciostrunowa gitara basowa typu Multi Scale to instrument nie dla każdego, ale basiści potrzebujący rozszerzonego zakresu dźwięków z precyzyjną intonacją i selektywnym brzmieniem pokochają nowe modele Ibanez BTB.
Bas elektryczny Ibanez BTB605MS, który do testów przysłała nam firma Meinl Distribution – europejski dystrybutor tej japońskiej marki – to jedna z tegorocznych nowości; mimo iż sam kształt BTB jest już od lat znany fanom basów Ibaneza, a obecnie oferowany w różnych wariantach i odmianach, między innymi w metalowej odsłonie Iron Label czy ekskluzywnej BTB Premium.
Testowany instrument pochodzi z kolei z nowej linii BTB Workshop (pisaliśmy o nich TUTAJ), obejmującej aktualnie 3 modele: pięciostrunowy 605 i 805 oraz sześciostrunowy 806, a wszystkie opatrzone dopiskiem MS, który jest skrótem od „Multi Scale“. Oznacza to, że menzura tych basówek jest zmienna – inna dla każdej ze strun, aby zapewnić optymalną intonację na całej powierzchni gryfu, nawet przy obniżonych strojach, które zawsze pod tym względem bywają najbardziej problematyczne w „tradycyjnych“ basówkach.
BUDOWA
Choć nie widać tego przez jednolitą warstwę zielonkawo-niebieskiego lakieru, nazwanego Cerulean Aura Burst Matte (w skrócie CEM), bas Ibanez BTB605MS ma konstrukcję neck-through. Oznacza to, że centralna część korpusu to przedłużenie szyjki, przechodzące przez całą jego długość – takie rozwiązanie, stosowane przeważnie w droższych instrumentach, zapewnia większą sztywność oraz lepsze przeniesienie wibracji strun niż szyjki przykręcane lub wklejane w korpus. Umożliwia też dużo głębsze wyfrezowanie miejsca łączenia gryfu z korpusem, czego efektem jest wygodniejszy dostęp do najwyższych pozycji na podstrunnicy.
Samą szyjkę w tym wypadku wykonano z pięciu kawałków drewna: trzech bloków klonu przełożonych dwiema wstawkami z orzecha. Dla jeszcze lepszej stabilności i odporności na odkształcenia, całość od środka wzmocniono jeszcze grafitowymi prętami. Podstrunnicę z egzotycznego drewna Panga Panga, pokrywają 24 progi średniej grubości, wykonane ze stali nierdzewnej i nabite pod zmiennym kątem – odpowiednio do menzury rozszerzającej się od 35“ (889 mm) na strunie G do 37“ (940 mm) na strunie B. Orientację na tej przepastnej, wydawałoby się, przestrzeni ułatwiają kropki z abalonu inkrustowane pomiędzy progami oraz mniejsze kropeczki naniesione na górnej krawędzi podstrunnicy.
Boczki korpusu z charakterystycznymi dla serii BTB, rozłożystymi „rogami“, wykonano z drewna Okoume i doklejono do centralnego bloku szyjki, tworząc jednolitą „deskę“ o bardzo przyjemnym dla oka, ale też i wygodnym dla ciała kształcie. Ergonomia to od zawsze jeden z najważniejszych wyznaczników przy projektowaniu gitar i basów firmy Ibanez, a testowany egzemplarz BTB605MS jest najlepszym tego przykładem.
Na korpusie znajdziemy mostek MR5S firmy Ibanez, składający się z pięciu indywidualnych modułów siodełek, regulowanych w 3 płaszczyznach: przód-tył (intonacja), góra-dół (akcja strun), a także na boki (spacing). Struny zahaczane są kółeczkami w samym mostku z wierzchu korpusu, nie przechodząc na drugą stronę deski.
Elektronikę modelu BTB605MS stanowią dwa podwójne, pasywne przetworniki T1, uzupełnione aktywnym preampem z trójpasmowym EQ – o tym więcej za chwilę! Zasilanie dla preampu zapewnia bateria 9 V, którą umieszczamy od spodu korpusu w komorze z zatrzaskową klapką, osobnej od pozostałych „bebechów“, co znacznie ułatwia jej wymianę. Kolejnym praktycznym detalem jest gniazdo jack, doskonale blokujące wtyk kabla przed przypadkowym wyciągnięciem.
Warto również wspomnieć, że nowy instrument wyposażony jest w komplet strun D’Addario NYXL45130 (przeznaczony dla gitar basowych o menzurze 37“) o grubościach: 045-055-080-100-130. W komplecie otrzymamy też firmowy futerał, który z zewnątrz pokryty jest wodoodporną tkaniną, a wnętrze ma wyprofilowane pod gitarę jak typowy sztywny case.
BRZMIENIE
Tutaj tak naprawdę cała uwaga skupia się na przetwornikach i elektronice, w którą wyposażono model BTB605MS. Pickupy Ibanez T1 mają konstrukcję dwucewkową jak klasyczne humbuckery – i tak też działają, czyli bezszumowo – ale każdą z cewek umieszczono w osobnej obudowie, której odległość od strun możemy indywidualnie regulować z każdej strony, co ma wpływ zarówno na barwę dźwięku, jak i wygodę gry (np. jeśli chodzi o punkt podparcia dla kciuka).
Same przetworniki mają bardzo skupione, przejrzyste brzmienie ze zwartym dołem, wyrazistym środkiem i selektywną górą pasma, ale pełnię możliwości rozwijają w momencie, gdy zaczniemy bawić się aktywnym EQ. Mamy tutaj oddzielną regulację wysokich (filtr półkowy ok. 8-10 kHz), niskich (filtr półkowy ok. 30-40 Hz) oraz środkowych częstotliwości (filtr dzwonkowy ze szczytem w okolicach 250, 450 lub 700 Hz) w zakresie około 15-18 dB w górę lub w dół.
Tak szeroki zakres kontroli poszczególnych pasm, zwłaszcza z możliwością wyboru 3 różnych częstotliwości pasma środkowego, w połączeniu z płynną regulacją balansu pomiędzy przetwornikiem przy mostku i przy szyjce, daje praktycznie nieskończoną ilość kombinacji i barw: od bardzo mięsistego, matowego burczenia, po dzwoniący i połyskliwy klang – i wszystko pomiędzy! Tutaj z samej gitary jesteśmy w stanie ukręcić bardzo dużo, bez dotykania (albo wręcz bez potrzeby używania…) wzmacniacza czy efektów – choć współgra z nimi znakomicie.
Ale jeśli ktokolwiek z powodów praktycznych bądź ideologicznych nie chce korzystać z aktywnego EQ, może je w każdej chwili wyłączyć małym przełącznikiem – w tym momencie kontrolę barwy pełnego pasma weźmie na siebie, w trybie pasywnym, potencjometr wysokich częstotliwości, podczas gdy pozostałe pokrętła korektora pozostaną bez wpływu na brzmienie. Niezależnie jednak od wybranej opcji i ustawień EQ, Ibanez BTB605MS w każdej sytuacji zachowuje precyzję i czystość każdego dźwięku, który nawet z przytłumionym atakiem nie traci swojej definicji.
PODSUMOWANIE
Przyjęło się myśleć, że gitary i basy o zmiennej menzurze (tzw. multi-scale) to wyłącznie narzędzia dźwiękowych (a ze względu na nietypowy rozstaw progów, także fizycznych) tortur dla siewców mroku i muzycznej ekstremy, strojących swoje instrumenty poniżej wszelkich norm, uważanych za społecznie akceptowalne. Tymczasem testowany przez nas Ibanez BTB605MS to nie tylko oczywisty wybór dla tychże wyżej wspomnianych, metalowych wojów, ale bardzo wygodny i niesłychanie elastyczny brzmieniowo przyjaciel nowoczesnego basisty.
A mówiąc już całkowicie poważnie, to bas BTB605MS zaskoczył nas zarówno wygodą gry, wszechstronnością brzmienia, a także jakością wykonania oraz ceną, w jakiej to wszystko oferuje nam firma Ibanez; jest to bajecznie grający i dopracowany w każdym szczególe instrument, który sprosta wyzwaniom profesjonalnych sesji nagraniowych i trudom scenicznych występów. Przy okazji polecamy spojrzeć także na siostrzany, wyższy model BTB805MS, który dzieli większość specyfikacji z testowaną przez nas 605-tką, a różni się głównie wykończeniem, ukazującym w pełnej krasie drewno użyte do jego budowy.
Mateusz Jaremko
uptone.pl
Cena: ok. 5500 PLN
Więcej szczegółów
Producent: https://www.ibanez.com
Dystrybutor: http://www.meinldistribution.pl
SPECYFIKACJA:
Korpus: |
Okoume |
Szyjka: |
5-częściowa: klon/orzech, wzmocniona grafitowymi prętami |
Konstrukcja: |
Neck-through |
Podstrunnica: |
Panga Panga |
Menzura: |
35“/876 mm (na strunie G) – 37“/940 mm (na strunie B) |
Progi: |
24 Medium ze stali nierdzewnej |
Radius: |
400 mm |
Przetworniki przy mostku: T1 bridge pickup (passive) |
T1 bridge / T1 neck (pasywne) |
Preamp: |
Ibanez Custom Electronics 3-band EQ w/ EQ bypass switch (passive tone control on treble pot) & 3-way Mid frequency switch |
Klucze: |
Ibanez Die-Cast bass |
Mostek: |
MR5S bridge |
Struny: |
Struny: D’Addario NYXL45130 for 37“ (045-055-080-100-130) |
Kolor: |
Cerulean Aura Burst Matte |