Kochasz swoją muzykę i wiedzą o tym nawet twoi sąsiedzi. Czasem jednak czujesz się zmęczony hałasem i chciałbyś się tylko na chwilkę wyciszyć, dać uszom odetchnąć. Może nawet nachodzi cię mała refleksja, że w sumie słuch masz tylko jeden i może nie powinieneś nim ryzykować… i wtedy właśnie do akcji wkracza Flare Audio.

Dzięki niewielkiemu rozmiarowi, Isolate możesz zabrać dosłownie wszędzie. Idealnie nadadzą się również podczas prozy życia codziennego. Mąż chrapiący tak bardzo, że jedyną pomocą jest skopanie go pod kołdrą i udawanie, że nic się nie zrobiło; banda dzieciaków w transporcie publicznym przekrzykująca się nawzajem; koleżanka z pracy opowiadająca na wysokim C o pierwszej kupce wnusia…
No cóż, ja nie chodzę na koncerty, bo wszystko mi się skręca na fałszywe dźwięki. Ale argumenty codzienności docierają do mnie zdecydowanie aż za bardzo.
Ceny zatyczek zaczynają się od 24.99£ za wersję aluminiową i 49.99£ za model tytanowy, który dzięki wyższej gęstości metalu oferuje lepsze wytłumienie.
Czy jest to wygórowana cena za długie i spokojne życie twojego słuchu? Kurs funta jest wysoki, ale… Może warto się zastanowić?
Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej, zapraszamy na stronę producenta – flareaudio.com.
[…] ciemne, najlepiej czarne ciuchy, mocne gardła i zaprawione wątroby… A, no i może to: zatyczki-flare-audio-isolate – na taką imprezę, jak znalazł […]