Tegoroczna nowość, nowa seria talerzy perkusyjnych Pure Alloy Custom od Meinl Cymbals trafiła w nasze ręce. Zapraszamy Was do naszej recenzji, a także obszernej video-prezentacji i próbek możliwości brzmieniowych!
Kolejna nowość od Meinl jaka dotarła do nas w tym roku to talerze z serii Pure Alloy, która jest już znana wszystkim perkusistom śledzącym nowinki sprzętowe tego niemieckiego producenta. Jednak jest to zmieniona edycja talerzy w pełnej nazwie brzmiąc Pure Alloy Custom. Co nowego co się zmieniło w porównaniu do „standardowej” Pure Alloy? Pisaliśmy o tym w jednej z naszych wcześniejszych publikacji, teraz czas na test praktyczny.
Budowa
Meinl Pure Allooy Custom to talerze w pełni profesjonalne wykonane z brązu b12 i w przeciwieństwie do swojej rodowitej serii wykazują czyste, klarowne ale przy tym ciemniejsze brzmienie. Wytwarzane są w Niemieckiej fabryce Meinla gdzie są kute komputerowo. To zupełne przeciwieństwo produkcji blach do jakiej przyzwyczaił nas zachodni producent w serii Byzance, która będąc najpopularniejszą ale też najdroższą linią talerzy, wykonywana jest w Turcji a kucie odbywa się ręcznie.
Wszystko ma swoje plusy i minusy. Plusem serii Pure Alloy Custom będzie na pewno powtarzalność brzmieniowa, którą ustawiony precyzyjnie komputer wykona poprzez kucie. Tak więc przy zmianie blachy na nową możemy być prawie pewni, że sound będzie niemal identyczny. Natomiast to co uważam za minus to fakt, że blachom brakuje tego prawdziwego ręcznego młotkowania przy którym człowiek wykonał ogrom pracy zapewniając ten niepowtarzalny i indywidualny charakter talerza. Oczywiście tu wchodzimy w temat ceny, a jak wiadomo ręczna robota jest ceniona zdecydowanie wyżej. Na talerzach widać co prawda nieregularne ślady imitujące ślady młotka spod ręki człowieka. Nie ukrywam, że dodaje to uroku.
Sugestie perkusistów pracujących dla Meinla sprawiły, że zmieniony został nie tylko wygląd ale także grubość talerzy. Są one wyraźnie cieńsze a to poprawiło ich atak i wyłagodziło wybrzmienie. Co do samego wyglądu to zastosowano tu wykończenie „Smoked Bronze” łączące wykończenie brillant z przydymianą kolorystyką. Generalnie talerze wykonane są naprawdę dobrze. Są bardzo gładkie i lśniące, prezentując się okazale przy zestawie perkusyjnym.
Brzmienie
Set, który otrzymaliśmy do testów to aktualnie cała oferta blach jakie znajdziemy w nowej serii, a składają się na nią:
- Pure Alloy Custom 15” Medium Thin Hihats
- Pure Alloy Custom 16” Medium Thin Crash
- Pure Alloy Custom 18” Medium Thin Crash
- Pure Alloy Custom 20” Medium Thin Crash
- Pure Alloy Custom 18″ Trash Crash
- Pure Alloy Custom 22” Medium Thin Ride
Talerze, na co trzeba zwrócić uwagę, bardzo dobrze współgrają ze sobą doskonalenie komponując się w całość. Słychać, że produkt został przemyślany i dopracowany do tego stopnia aby talerze były dość dobrze zestrojone ze sobą oraz uzupełniały się. Brzmienie jest dość jasne ale nie tak szkliste jak seria Pure Alloy. Słychać wyraźnie zastosowanie wykończenia, które sprawia, że wybrzmienie jest skrócone, zdefiniowane, a ich głośność oscyluje w średnicy.
Co do volumenu, to w moim przekonaniu i zresztą nie tylko, talerze te idealnie wpasują się w klimaty muzyki rockowej. Blachy doskonale przebiją się przez ścianę gitarowego brzmienia i każdy rockowy bębniarz powinien być zadowolony z nowej serii Meinla.
Hi-Hat 15″
Hi-hat ma pełne, okrągłe wybrzmienie z delikatnym rozmyciem. Bardzo fajnie brzmi również grany nogą. Artykulacja nie jest tak czytelna jak na innych surowych blachach jednak jest wyczuwalna zmiana. Hi-hat najlepiej brzmi otwarty przy dość ostrej i mocnej grze.
Crashe 16″, 18″ i 20″
Odnośnie crashy to posiadają duży zakres dynamiczny. Można je łatwo wzbudzić przy cichej dynamice i nie tracą one przy tym swojego właściwego brzmienia. Wyróżnia je z całą pewnością ostrość, która jest wyczuwalna szczególnie w rozmiarze 16 i 18”. Dwudziestka wydaje się być lekko „przygrubawa” jednak w dynamice forte i fortissimo blaszki grają niesamowicie dobrze. Krótko mówiąc ostro i rockowo bez zbędnego „jęku” i zbyt długiego wybrzmienia.
Trash Crash 18″
Talerz, który jest dość jasny i najbardziej wyróżnia się z całego setu to trash crash. Głośny i bezkompromisowy w grze. Szybko można go wzbudzić jednak słychać, że to blacha wyprodukowana do mocnej ręki, który nie zamierza się z nią pieścić. Ze wszystkich crashy jakie mamy w naszym secie ten jest najbardziej przenikliwy, jasny i agresywny. Doskonale sprawdzi się przy podkreślaniu akcentów czy podbijaniu części utworu.
Ride 22″
22-calowy ride ma bardzo ciekawe rozmycie zachowując charakterystyczny dla całej serii atak, który jest bardzo wyczuwalny mocny i ostry . Jego wybrzmienie jest średniej długości i powinien fajnie uzupełniać set crashy w muzyce. Wersja 22-calowa sprawia, że czuć jego potężne brzmienie ale zachowuje jednoczenie bardzo fajne zbalansowane rozmycie.
Podsumowanie
Myślę, że seria Pure Alloy Custom to talerze dla bębniarzy, którzy wiedzą czego chcą od swojego instrumentu i tego jak słyszą swój zestaw. Blaszki zapewniają rockowe jasne brzmienie ze średnim atakiem i bardzo dobrze wyważonym balansem głośności. Sprawdzą się doskonale w różnych odmianach muzyki rockowej. Wyglądają rasowom tak więc zdecydowanie godne polecenia.
Łukasz Łapiński
uptone.pl
Więcej szczegółów
Producent: https://meinlcymbals.com
Dystrybutor: http://www.meinldistribution.pl