Wprowadzony w tym roku do oferty japońskiego producenta zestaw perkusyjny TAMA Stagestar powinien zainteresować nie tylko początkujących ale także bardziej zaawansowanych i doświadczonych bębniarzy. Dlaczego? Tego dowiecie się z naszego testu. Zapraszamy!

Wśród tegorocznych nowości zaprezentowanych przez japońskiego giganta perkusyjnego, pojawił się nowy zestaw perkusyjny wyposażony w wiele ciekawych rozwiązań i dostępny w pięciu wersjach kolorystycznych do wyboru! Tama Stagestar, bo o nim mowa, to nowa propozycja w portfolio producenta, która plasuje się na samym początku pełnowymiarowych zestawów perkusyjnych i z założenia dedykowana jest dla początkujących perkusistów. Jednak jak wykazały nasze testy i próbki dźwiękowe zarejestrowane w studiu nagraniowym Akademii Muzycznej w Gdańsku, po lekkich modyfikacjach bębny te z powodzeniem są w stanie zadowolić także bardziej wymagających muzyków i to za bardzo rozsądne pieniądze!

Wszystko czego potrzebujesz na dobry start

Oferowany zestaw Tama Stagestar to nie tylko bębny ale także kompletny hardware, dwa statywy (jeden prosty na hi-hat oraz drugi łamany na dodatkowy talerz), dwa talerze Meinl BSC (14″ hi-hat oraz 18″ Crash-Ride), stopa perkusyjna z podwójnym łańcuchem, a także stołek. Jedyne w co musisz się doposażyć to pałki perkusyjne.

Warto zaznaczyć, że oprócz wspomnianych wyżej pięciu opcji kolorystycznych, dostępne jest także kilka wersji konfiguracji samego zestawu, których wersje znajdziecie na stronie producenta TUTAJ. Na testowany przez nas zestaw składa się: 20″x16″ Bass Drum, 10″x8″ Tom Tom, 12″x9″ Tom Tom, 14″x13″ Floor Tom, werbel w rozmiarze 14″x5.5″ i wspomniany wyżej 14″ hi-hat oraz 18″ crash-ride.

TAMA-Stagestar

Jakość wykonania

Do produkcji bębnów użyto sprawdzonej i uniwersalnej brzmieniowo topoli, która zapewnia pełne, ciepłe brzmienie oraz odpowiedni atak, o czym mamy nadzieję, przekonacie się z próbek dźwiękowych, zamieszczonych w naszym materiale video. Warto dodać, że każdy korpus zbudowany jest z sześciu warstw drewna topoli, a jego grubość to 7 mm. Zewnętrzna warstwa to okleina, która w naszej wersji nosi nazwę Sea Blue Mist (SEM). Wygląda zawodowo, a na żywo jeszcze lepiej niż na zdjęciach.

Na uwagę zasługuje także hardware, który wbrew niskiej cenie zestawu, która sugerowałaby oszczędności w tym zakresie, stoi na wysokim poziomie. Jest solidny i stabilny zapewniając bębniarzom poczucie komfortu nawet podczas energiczniejszej gry.

tama-stagestar-Omni-ball-system

Kolejnym ciekawym rozwiązaniem jest podwójny uchwyt tomów z systemem Omni-ball, który pozwala uzyskać szybko i bardzo wygodnie niemal dowolny kąt ustawienia tomów za pomocą jednej śruby. Duży plus za ten element!

Dołączona do zestawu stopa perkusyjna, wyposażona w podwójny łańcuch i regulację kąta bijaka, to także mocny punkt zestawu. Jeśli ktoś z Was miał do czynienia ze stopą Speed Cobra lub Iron Cobra od Tamy to zapewne zna jej specyfikę pracy. Pracuje pewnie, szybko i bardzo płynnie.

TAMA-Drumpedal

Brzmienie

Nasze oczekiwania od kompletnego zestawu perkusyjnego, którego cena oscyluje w okolicach 3.000 PLN nie były wygórowane. Spodziewaliśmy przyzwoitego brzmienia dla początkujących bębniarzy. Jak jednak się okazało, zestaw brzmi naprawdę dobrze nawet ze zwykłymi, jednowarstwowymi naciągami, które dostajemy na start. Kiedy jednak postanowiłem zmienić naciągi na bardziej sprecyzowane i dostosowane do moich preferencji okazało się, że zestaw zabrzmiał rewelacyjnie. Jego możliwości brzmieniowe wskoczyło o jeden a może nawet od dwa poziomy wyżej!

TAMA-Drumheads

Oczywiście w naszych próbkach brzmieniowych użyliśmy membran standardowych, tych które otrzymujemy na start ponieważ naszym zadaniem było sprawdzenie tego co dostajemy. Ale jak wspomniałem wcześniej, nawet z nimi zestaw brzmi naprawdę dobrze i w zupełności wystarczy dla początkujących muzyków, a wymiana na lepsze jest opcją, którą z pewnością wezmą pod uwagę bardziej doświadczeni perkusiści.

TAMA-Stagestar

Nie rozczarowują także dołączone i wykonane z mosiądzu talerze perkusyjne serii Meinl BCS. Choć nie możemy od nich wymagać za wiele, to z pewnością początkującym perkusistom w zupełności wystarczą, a z czasem będą mogli wymienić je na lepsze i bardziej spersonalizowane. Jednak sam fakt, że w zestawie otrzymujemy dwie blaszki (14″ hi-hat i 18″ crush-ride), których wartość to ok. 400-500 PLN jest już plusem.

Podsumowanie

Tama-Stagestar

Czy zatem TAMA Stagestar to zestaw perkusyjny dla każdego? Naszym zdaniem tak. Z jednej strony otrzymujemy świetnie wyglądające i całkiem dobrze brzmiące bębny z całym osprzętem, blaszkami i stołkiem za ok. 3000 PLN. W sklepie pewnie dostaniemy parę pałek w gratisie więc siadamy i gramy! 🙂 Z drugiej strony, dokonując modyfikacji w postaci wymiany naciągów i talerzy perkusyjnych, co jest praktycznie podstawowym zabiegiem każdego, bardziej doświadczonego perkusisty, otrzymujemy zestaw, którego nie powstydzimy się użyć na koncertach czy nawet w studiu nagraniowym.

P.S. Niech dodatkowym argumentem dla Was będzie fakt, że ten zestaw zostaje już ze mną i dołącza do mojej kolekcji. Z pewnością będę z niego korzystał nie tylko podczas lekcji ze swoimi uczniami ale także podczas mniejszych koncertów.

Łukasz Łapiński
uptone.pl

Więcej szczegółów
Producent: https://www.tama.com
Dystrybutor: http://www.meinldistribution.pl

PRZEGLĄD RECENZJI
Wygląd
Brzmienie
Cena/Jakość
uptone.pl to codzienna porcja informacji z branży muzycznej. Nowinki sprzętowe, muzyczne, koncerty, warsztaty, testy, wydarzenia...

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj