Cytując klasyka “Trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść”… Ale chyba nie o to chodziło wokaliście Metalliki Jamesowi Hetfieldowi.
25 lat po niefortunnym wypadku na Olympic Stadium w Montrealu, James Hetfield kolejny raz dosłownie “wpadł” w tarapaty. Podczas koncertu w Ziggo Dome w Amsterdamie wokalista Metalliki nie zauważył umieszczonej w scenie zapadni i po prostu w nią wszedł. Dziura na szczęście nie była głęboka. Po krótkiej chwili grozy artysta wydostał się z otworu i dokończył utwór.
Po wszystkim wydarzenie skwitował słowami:
“- Mam się dobrze, ale moje ego nie tak bardzo. Jednak wszystko jest OK. Może mam odrobinę zranione uczucia.”
Przypomnijmy, że w 1992 roku Hetfield doznał poważnego poparzenia rąk i pleców, kiedy podczas koncertu w Montrealu kłopoty z efektami pirotechnicznymi doprowadziły do wybuchu.
Wypadek Jamesa Hetfielda zobaczycie poniżej:
W ciągu trwającej od 1981 roku kariery Metallica sprzedała 150 milionów płyt na całym świecie.
Kapela zagra w Polsce w ramach promocji wydanego w listopadzie 2016 roku albumu “Hardwired… To Self-Destruct”. Koncert odbędzie się 28 kwietnia 2018 w Tauron Arenie Kraków. Biletów już nie ma.
Więcej o zespole znajdziecie na www.facebook.com/Metallica.