Orange Little Bass Thing już w sprzedaży!

318

Kolejna dobra wiadomość od Arcade Audio! “Basowe maleństwo” czyli Orange Little Bass Thing jest już w Polsce co oznacza, że niebawem pojawi się w sklepach muzycznych. Jak potwierdzają pierwsze testy, producent ponownie stanął na wysokości zadania i w tym ważącym zaledwie 3 kg pudełku zapakował kawał porządnego brzmienia.

Orange Little Bass Thing to jedna z tegorocznych nowości zaprezentowana podczas styczniowych NAMM Show w Kalifornii. Przypomnijmy zatem co oferuje…

Orange Amps jak zwykle idzie z duchem czasu i na miarę potrzeb współczesnych muzyków, poszukujących sporych możliwości w niewielkich gabarytach, przygotowała ten kompaktowy wzmacniacz basowy typu head.

Niewielkie rozmiary to jednak tylko niewinne pozory. Wewnątrz urządzenia znajdziemy potężny przedwzmacniacz półprzewodnikowy i końcówkę mocy 500 Watt pracującą w klasie D. Ta niewielka głowa basowa posiada na froncie: wejście instrumentalne z przełącznikiem PAD o czułości -6 dB, 3-pasmowy korektor z pół parametrycznym środkiem, kompresor, regulację głośności, wejście na opcjonalny footswitch, którym można aktywować lub dezaktywować kompresor. Na panelu tylnym znajdziemy: symetryczne wyjście DI typu XLR, włącznik uziemienia, złącza pętli efektów (Send, Return), dwa wyjścia głośnikowe typu Speakon oraz włącznik i gniazdo zasilania. Orange Little Bass Thing także świetnie sprawdzi się w studio jako preamp, gdy zostanie użyty bez podłączonej kolumny. Tomaleństwo ma wymiary 27.6 cm x 8.5 cm x 25.1 cm i waży niecałe 3 kg! Sugerowana cena to ok. 3.000 zł

Jak wspominaliśmy wcześniej, nowy wzmacniacz doczekał się już kilku recenzji, a wspominaliśmy o nich w poniższym artykule:

Orange Little Bass Thing i pierwsze recenzje nowego wzmacniacza basowego!

Więcej szczegółów
Producent: https://orangeamps.com/little-bass-thing
Dystrybutor: https://www.arcadeaudio.pl