Leszek Kruk powraca z emocjonalnym utworem “Szeptem we mgle”, który symbolizuje pożegnanie z przeszłością i nadzieję na przyszłość. Premierowy teledysk, który już możecie oglądać, zyskuje wyjątkowy klimat dzięki współpracy z tancerzami i gdańskiej scenerii. Zapraszamy do najnowszego teledysku i krótkiej rozmowy z artystą.
uptone.pl: Cześć Leszku! Właśnie ukazał się Twój nowy utwór i klip “Szeptem we mgle”. Powiedz, skąd wziął się pomysł na tę piosenkę?
Leszek Kruk: Cześć! “Szeptem we mgle” to dla mnie bardzo ważny utwór. To coś więcej niż tylko piosenka – zamykam nią pewien etap w moim życiu. Opowiada o tym, że nie chcę już żyć przeszłością, która niczym mgła powoli znika. Genezą powstania tego utworu była właśnie ta potrzeba uwolnienia się od tego, co było, i skupienia się na przyszłości. W utworze wykorzystuję metaforę snu, w którym moja przeszłość znika we mgle. To taka podróż do samego siebie, ale z nadzieją na to, co nadejdzie.
uptone: W klipie pojawia się piękny taniec i bardzo klimatyczna atmosfera. Jak wyglądał proces tworzenia teledysku i co symbolizuje taniec?
Leszek: Proces tworzenia klipu był niesamowity. Całość została nakręcona w lipcu 2024 roku w Gdańsku, a możliwość zrealizowania go na scenie Opery Bałtyckiej była dla mnie wielkim wyróżnieniem. Tancerze, Sayaka Haruna-Kondracka i Bartosz Kondracki, nie są tam przypadkiem – ich wspólny taniec jest metaforą mojej przeszłości, w tym mojego byłego związku. Chciałem pokazać, jak te emocje splatają się i jak trudno czasem uwolnić się od tego, co było. Scena z Bartkiem tańczącym na deskach Opery jest moją wewnętrzną walką i próbą wyzwolenia się od przeszłości. To moje zmaganie z samym sobą, z tym, co minęło, i gotowość do ruszenia dalej.
Słuchaj utworu na platformach streamowych:
uptone: Kto pracował nad warstwą muzyczną tego utworu?
Leszek: Za muzykę i słowa odpowiadam ja, ale do współpracy zaprosiłem wspaniałych artystów. Na pianinie zagrał Mirosław Hałenda, który również stworzył aranżację. Na gitarach zagrał Krzysztof Paul, a Kinga Pruś dołożyła chórki, które dodają utworowi dodatkowego wymiaru. Całość nagraliśmy w North Studio pod czujnym okiem Tadeusza Korthalsa. Każdy z nas włożył mnóstwo emocji w ten projekt, co myślę, że jest słyszalne w ostatecznym efekcie.
uptone: Klip “Szeptem we mgle” ma naprawdę wyjątkowy klimat. Jakie emocje chciałeś przekazać przez ten utwór?
Leszek: Chciałem oddać uczucie nostalgii i tajemnicy, ale jednocześnie nadać temu głębszy sens. Ten utwór opowiada o uwalnianiu się od przeszłości. Chociaż w piosence wciąż jest obecna nuta tęsknoty i wspomnień, puentą jest patrzenie w przyszłość z wielką nadzieją. Czuję, że nadszedł mój czas na coś nowego w moim życiu. Chciałem, aby słuchacz poczuł tę podróż – od wspomnień, przez refleksję, aż po nadzieję na lepsze jutro.
uptone: Miałeś okazję pracować z wieloma utalentowanymi ludźmi przy tym projekcie. Jak oceniasz tę współpracę?
Leszek: To była prawdziwa przyjemność! Współpracowałem z wyjątkowymi artystami i profesjonalistami. Na planie towarzyszyli nam wspaniali ludzie – Justyna Górecka zadbała o make-up, a Paweł Bucki był niezastąpionym asystentem realizatora kamery. Reżyserem klipu był Bartosz Kondracki, a za realizację odpowiadał Marcin Plewiński. Wszyscy włożyli w ten projekt mnóstwo pasji i zaangażowania, co widać w ostatecznym efekcie. I oczywiście, ogromne podziękowania dla Opery Bałtyckiej za udostępnienie sceny – ta współpraca była dla mnie zaszczytem i dodała klipowi niesamowitej magii.
uptone: Co chciałbyś powiedzieć swoim fanom i osobom, które jeszcze nie słyszały “Szeptem we mgle”?
Leszek: Chciałbym Was zaprosić do obejrzenia klipu i wysłuchania utworu. “Szeptem we mgle” to coś więcej niż tylko piosenka – to opowieść o mojej drodze do uwolnienia się od przeszłości i patrzeniu w przyszłość z nadzieją. To historia o wspomnieniach, emocjach i wewnętrznej walce, która, mam nadzieję, zainspiruje innych do refleksji nad własnym życiem. Dziękuję za wsparcie i liczę, że ten utwór zostanie z Wami na długo!
Leszek Kruk to wszechstronny artysta, wokalista, kompozytor, aktor i trener wokalny. Absolwent Akademii Muzycznej w Gdańsku, od lat działa na polskiej scenie muzycznej i teatralnej. Debiutował na deskach Opery Bałtyckiej, wcielając się w rolę Alcindora w “Cyganerii”. Jego współpraca z Operą Bałtycką zaowocowała wieloma innymi występami, w tym rolami w operach “Rigoletto,” “Kandyd” i “Traviata”. Występował także w spektaklach takich jak “La serva padrona,” “Madame Curie” czy “Cyrulik sewilski.” Leszek jest również współzałożycielem zespołu Dobre Wiadomości, gdzie rozwija swoje umiejętności jako wokalista i kompozytor. Jednym z jego autorskich utworów jest piosenka “Wpuśćmy dziś miłość”, która podbiła serca słuchaczy. Artysta zaśpiewał ją z towarzyszeniem orkiestry i chóru podczas koncertu sylwestrowego w Operze Bałtyckiej, wprowadzając publiczność w wyjątkowy nastrój. Leszek Kruk aktywnie koncertuje, współpracując z różnymi muzykami oraz stacjami radiowymi i telewizyjnymi, takimi jak Polskie Radio Białystok, Radio Gdańsk, TV Polsat czy TVP 1. Obecnie kontynuuje swoją twórczą podróż, dzieląc się pasją i emocjami poprzez swoje autorskie projekty muzyczne.
Co słychać u Leszka?
https://www.youtube.com/@LeszekKruk
https://www.facebook.com/L.Kruk.singer