Ilekroć firma Bang & Olufsen wypuszcza na rynek nowy produkt, serca estetów o zacięciu audiofilskim drżą. Tak będzie i tym razem, bo oto producent zaprezentował światu nowy model głośnika bezprzewodowego – Beosound Balance.
Beosound Balance to efekt współpracy duńczyków z brytyjskim projektantem, Benjaminem Hubertem. To za jego sprawą ten niewielkich rozmiarów głośnik stał się eleganckim elementem wystroju wnętrz – zawdzięcza to specyficznej, wyraźnie podzielonej na dwa elementy budowie, która nadaje mu skandynawskiej surowości przy zachowaniu wrażenia luksusowej rzeźby wewnętrznej. Mamy tu bowiem do czynienia m.in. z precyzyjnie wykonanym aluminiowym grillem z wzorem Fibonacciego oraz solidną podstawą z drewna dębowego dla rzeźbiarskiego charakteru.
Jednak jak wiadomo, nie samym wyglądem audiofil przecież żyje.
Według zapewnień producenta, zestaw Beosound Balance mimo niewielkich rozmiarów dostarczać będzie wyraźny i soczysty dźwięk bez względu na usytuowanie. Tu warto na chwilę skoncentrować się na przetwornikach, a tych w Beosound Balance jest aż siedem. Zapewniają one głośnikowi mocne brzmienie basów oraz szeroki obraz dźwiękowy. I tak znajdziecie tu:
- dwa przetworniki basowe 5,25”
- dwa przetworniki pełnozakresowe 2”
- jeden przetwornik wysokotonowy 3/4”
- dwa przetworniki pełnozakresowe 3” umieszczone z tyłu
Beosound Balance jest wyposażony w funkcje Active Room Compensation, które optymalizują wrażenia dźwiękowe w oparciu o ustawienie głośnika w pomieszczeniu, co w praktyce oznacza aktywne dostosowywanie brzmienia głośnika do otoczenia akustycznego. Ponadto model posiada wbudowane czujniki zbliżeniowe, które rozjaśniają się, kiedy użytkownik do niego podchodzi i analogicznie, ciemnieją, kiedy nikogo nie ma w pobliżu.
Beosound Balance dostępny jest w dwóch kolorach wykończenia – naturalny dąb i czarny dąb, a jego cena to ok 9000 zł.
Więcej szczegółów
Producent: https://www.bang-olufsen.com