Rynek gitar typu singlecut jest od lat mocno nasycony, bliżsi i dalsi potomkowie instrumentów typu Les Paul znajdują się w ofercie każdego szanującego się producenta gitar. Co zatem ma do zaoferowania Cadillac, co wyróżnia go na tle konkurencji ?
Na papierze typowy singlecut, mahoniowy korpus z klonowym topem,również mahoniowy gryf z palisandrową podstrunnicą, menzura również typowo “singlecutowa” czyli 24 3/4″. Ciekawie robi się, gdy oderwiemy wzrok od suchych danych i przyjrzymy się instrumentowi. Nie ukrywam, że lubię gdy gitara ma to “coś”, a seria Cadillac niewątpliwie to “coś” posiada.
Już sam kształt korpusu jest intrygujący, z jednej strony tył ukształtowany jak typowy LP, za to przód korpusu wyraźnie inspirowany konstrukcjami typu Explorer. Jeśli dodamy do tego unikalną główkę, dostajemy instrument, który wizualnie wyróżnia się w tłumie. Ale wiadomo, że wygląd to nie wszystko, instrument ten oferuje dokładnie to, czego spodziewamy się po tego typu gitarach. Tłuste, okrągłe brzmienie oraz lejący się sustain.
Jeśli szukacie niebanalnego instrumentu, który bez problemu odnajdzie się zarówno w bluesie, rocku czy mocniejszych gatunkach, Cadillac zdecydowanie wart jest poświęcenia uwagi.
Po szczegóły techniczne oraz dostępność zapraszamy na stronę dystrybutora : http://www.fxmusic.pl/