Apple zawiesza usługę iTunes. Czyżby nadchodziła kolejna rewolucja?

275

Od jakiegoś czasu w muzycznych kuluarach mówi się o końcu iTunes. Nic dziwnego. Biorąc pod uwagę nieduże ceny abonamentów serwisów streamingowych czy wszechobecność YouTube, wielkie mózgi z Apple musiały w końcu zrozumieć, że nie ma szans liczyć na dalsze zyski ze sprzedaży utworów i albumów za pośrednictwem tej nieco archaicznej już usługi.

Pojawienie się iTunes zmieniło sposób działania przemysłu muzycznego. Zaczęto odchodzić od kupowania płyt na nośnikach CD i przerzucono się na kupowanie pojedynczych utworów czy całych płyt, ale w formacie cyfrowym. Dwie dekady temu była to wielka zmiana, ale później pojawiła się kolejna możliwość – słuchanie utworów w serwisach streamingowych i wykupywanie abonamentów, lub korzystanie z darmowego dostępu.

Jaką rewolucję szykuje firma z nadgryzionym jabłkiem w logo? Z tego, co wiemy, iTunes ma zostać zastąpiony przez aplikacje – do podcastów, tv oraz muzyki. W tej ostatniej, oprócz już funkcjonującego Apple Music pojawi się także możliwość kupowania utworów i albumów, z czego słynął iTunes. Czyli zapowiada się zmiana jednocześnie nie będąca zmianą.

Szczegółowe informacje na temat nowej odsłony iTunes, czy też tego, co usługę zastąpi zostaną przekazane podczas konferencji prasowej odbywającej się w ramach Worldwide Developers Conference zaplanowanej na poniedziałek, 3 czerwca.

Więcej informacji znajdziecie na www.apple.com_.