Fender to jedna z legend. Amerykański producent sprzętu muzycznego raczy nas nie tylko gitarami i wzmacniaczami. Coraz częściej spod strzech tego amerykańskiego giganta wychodzą znakomite efekty gitarowe. I takim właśnie jest Santa Ana Overdrive. Dlaczego? Spieszymy z wyjaśnieniem.
Fender – Santa Ana Overdrive, to niestandardowych rozmiarów efekt podłogowy, mający na panelu głównym niepokojąco dużo potencjometrów o szerokim wychyleniu.
Niepokój jednak szybko mija, gdy poznamy każdy z parametrów oddanych nam do dyspozycji, pozwalający na uzyskanie rzeczywiście ciekawego brzmienia.
Fender umieścił aż 5 potencjometrów, wśród których znajdują się: Bass, Middle, Treble, Pres, Level oraz oczywiście Drive.
Dodatkowo efekt posiada przełącznik nazwany Voice (A/B). Za jego pomocą przełączymy się pomiędzy dwoma zupełnie odmiennymi charakterami brzmienia.
Na samym dole obudowy panelu wierzchniego usytuowano dwa przełączniki nożne: Bypass oraz, ma się rozumieć, Boost.
Producent stworzył swój produkt z myślą o muzykach, którzy za pomocą jednego tylko efektu będą w stanie wykrzesać ze swojego instrumentu więcej, aniżeli pojedyncze brzmienie edytowalne w wąskim jego zakresie.
Santa Ana Overdrive to efekt o silnym rockowym charakterze, mający – jeśli tylko tego potrzebujesz – głębokie doły, jasne góry lub rozlane niczym rozgrzane masło na patelni środki.
Cała ta mnogość parametryczna owocuje bardzo ciekawymi, w mojej ocenie, właściwościami brzmieniowymi.
Specyfikacja:
- Overdrive z technologią FET
- Efekt overdrive
- Regulacja: Bass, Middle, Treble, Presence, Output Level, Voice Toggle (A/B),
- Drive, Boost Footswitch, Bypass Footswitch
- Wejście: 1 x 1⁄4” Instrument
- Wyjście: 1 x 1⁄4” Instrument, 1 x 1⁄4” Tuner Output
- Zasilanie: bateria lub zasilacz
Więcej info:
Producent: www.shop.fender.com
