Roland KIYOLA: minimalistyczna forma z ogromnym potencjałem!

859

Roland Kiyola KF-10 swoją premierą miał 2 lata temu o czym, przy okazji tego wyjątkowego wydarzenia, pisaliśmy. Dziś wracamy do niego ponieważ nie tak dawno mieliśmy okazję widzieć go na żywo i wydobyć z niego parę dźwięków 😉

Na tle wielu instrumentów typu digital piano zarówno marki Roland jak i innych producentów ten zdecydowanie przykuwa uwagę już swoim wyglądem. Prawdziwe drewno robi ogromną robotę! Dotyk jego obudowy, usłojenia robi wrażenie zanim zaczniesz na nim grać.

Kiedy już usiądziesz to nie chcesz od niego odejść. Wizualne piękno pokrywa się w 100% z jego możliwościami brzmieniowymi.

Zacznijmy jednak od początku…
Skąd pomysł na stworzenie tego wyjątkowego instrumentu?

Wszystko zaczęło się w Japonii, gdzie zresztą instrumenty te są tworzone, bo słowo “produkcja” w tym przypadku nie jest trafnym określeniem. Kiyola co w tłumaczeniu znaczy “eleganckie i piękne” to unikatowe ręczne dzieło sztuki. Wszystko za sprawą japońskiego projektanta mebli Karimoku, którego firma Roland poprosiła o zaprojektowanie jego obudowy. Tu ponownie sprawdza się stare powiedzenie: “czym mniej tym lepiej”. Minimalizm i harmonia kształtów jaką udało mu się uzyskać przekonała ten wielki koncern, do wdrożenia tego projektu. Tak oto powstał ten wyjątkowy instrument. Warto odrazu zaznaczyć, że w zależności od potrzeb i gustu, jego nabywcy mogą wybierać w 5 wykończeniach m.in orzechowe i dębowe.

Jak wspomnieliśmy na początku piękno tego instrumentu pokrywa się z jego możliwościami brzmieniowymi. Tutaj Roland postawił już na swoje sprawdzone rozwiązania z flagowych modeli pianin cyfrowych LX i HP, czyli najlepszy w ich ofercie silnik brzmieniowy SuperNATURAL, odpowiedzialny za najlepszej jakości próbki fortepianu, a także, klawiaturę PHA-50, która zapewnia wrażenia z gry jak na bardzo dobrej jakości pianinie akustycznym. Klawiatura także jest zrobiona z drewna, a pokryta jest materiałem Ivory Touch, które chroni nasze palce przed ślizganiem się po klawiaturze.

Cyfrowa technologia!

Mimo, minimalistycznego panelu sterującego instrument oferuje wszystkie możliwości jakie daje cyfrowa technologia z funkcją Bluetooth włącznie. Korzystając z dedykowanej aplikacji KIYOLA KF-10 w urządzeniu z systemem Android lub iOS, możesz ustawić brzmienie wewnętrzne swojego pianina, odtwarzać utwory i ustawić wbudowany metronom. Dostępna jest także aplikacja do zdalnego sterowania przez iWatch. Kiedy nie grasz, bezprzewodowe głośniki KIYOLA KF-10 mogą służyć jako wysokiej jakości głośniki do dźwięku przesyłanego z urządzenia z systemem iOS lub Android.

Instrument oferuje nieograniczoną polifonię jeśli chodzi o brzmienie fortepianu! W innym przypadku pozwala zagrać jednocześnie aż, 384 dźwiękami więc i tak raczej nigdy nie wykorzystamy tych możliwości. W instrument zaimplementowano ponad 270 brzmień, z czego 6 głównych to najwyższej klasy brzmienia pianin i fortepianów.

Znajdziemy w nim naprawdę wszystko. Wbudowane efekty, utwory, możliwość wyboru stroju, tuner, gniazda MIDI i USB do pracy z komputerem czy innym sprzętem zewnętrznym.

Wyjątkowy dźwięk!

Nad wysokiej jakości dźwiękiem jaki wydobywa się z instrumentu, czuwa wbudowana elektronika i 4 potężne, choć niewidoczne głośniki o mocy 60 W łącznie. Uwierzcie, że ten instrument gra całym sobą, a wrażenia są niesamowite.

Powiecie, że Roland Kiyola KF-10 musi kosztować fortunę. Zgadza się. Tani nie jest, ale poza technologią płacicie za ręczną drewnianą i piękną formę.

Sugerowana cena instrumentu to prawie 18.000 PLN!
Czy warto? Jeśli kogoś stać to zdecydowanie tak!

Więcej szczegółów:
Producent/dystrybutor: https://www.roland.com/pl