Fiński Genelec pracuje nad nową aplikacją, która ma totalnie zmienić podejście do tego co słyszymy w naszych słuchawkach. Dzięki Aural ID realizm dźwięku i dokładność jego reprodukcji ma wejść na zupełnie inny poziom.
To, jak słyszymy dźwięki dookoła nas, zależy od czegoś, co nazwano HTRF (Head Related Transfer Function), czyli “Funkcją transmitancji głowy” 🙂 Brzmi poważnie, więc co to oznacza?
W dużym skrócie oznacza to, że to jak słyszymy różne dźwięki zależą także od naszej anatomicznej budowy narządów słuchu i generalnie całego ciała. Trudno się oczywiście z tym nie zgodzić. Kształt głowy, małżowiny usznej ma ogromne znaczenie to jak słyszymy dane dźwięki.
I tutaj do gry chce wejść Genelec ze swoją aplikacją Aural ID, która przy pomocy aparatu naszego smartfona i oczywiście specjalnych algorytmów, ma określić indywidualny HTRF. W ten sposób ma zostać stworzony nasz szczegółowy model 3D, dzięki któremu specjalny system stworzy mapę w jaki sposób dźwięk dociera do naszej głowy z każdego możliwego punktu.
No dobrze… ale w czym ma nam to pomóc?
Podobno do zdecydowanie precyzyjniejszego odtwarzania dźwięku z naszych słuchawek. No cóż… Brzmi napewno interesująco. Nam, zwykłym zjadaczom chleba pewnie jeszcze trochę będzie trzeba poczekać na możliwość doświadczenia tej “nowej” technologii. Najpierw skorzystają z niej naukowcy i twórcy gier VR.
Więcej szczegółów mamy poznać w drugim kwartale 2019:
https://auralid.genelec.com