Home Gitara Bo podpis ma swoją cenę! Gibson Ultimate Custom Slash Les Paul

Bo podpis ma swoją cenę! Gibson Ultimate Custom Slash Les Paul

Kilka dni temu na światło dzienne wyszły najnowsze modele Gibsonów sygnowane nazwiskiem, nie kogo innego, jak Slash’a. Piękne malowanie i powalająca specyfikacja to tyko część tego, co prezentują sobą nowe Les Paul’e.

Gibony jakie są, każdy wie. Każdy chce też je mieć. Ale nie jest to takie proste jak może się wydawać. Firma zaprezentowała ostatnio najnowsze customy ze swojej stajni, okraszone nazwiskiem legendarnego Slash’a.

Anaconda Burst

Najnowsze modele Slash’a wyglądają zupełnie inaczej niż dotychczas znane z teledysków i koncertów tak Gunsów jak i formacji w których artysta grał. Głęboka zieleń bijąca z topu instrumentów powala na kolana swoją wyrazistością, a błyszczący lakier rozświetla wszystko co znajduje się dookoła.
Klientom chcącym kupić nową gitarę, firma dała pewien wybór. Ultimate Custom Slash’a dostępny jest w trzech różnych, acz podobnych wykończeniach.

  • Anaconda Flame Top – z podpisem artysty (klon płomienisty)

  • Anaconda Plain Top – z podpisem artysty (klon gładki, tzw. zwyczajny)

  • Anaconda Plain Top – bez podpisu

Poza podpisem gitarzysty, warto zauważyć iż różnice w wykończeniu nie polegają jedynie na metodzie cięcia drewna. Poza falistym wzorem topu, “Flame Top” odznacza się również chromowanym osprzętem. “Plain” natomiast, pozbawiony jest chromu, przez co wygląda dużo skromniej.
Brzmieniowo jednak gitary nie mają prawa się różnić. Różnice w cenie polegają jedynie na sposobie wykończenia i oczywiście ręcznego podpisania instrumentu przez Slash’a.

Specyfikacja

Jedną za najważniejszych cech nowego instrumentu spod znaku Gibson Guitars, jest gryf. Wykonany z mahoniu o customowym profilu wybranym przez Slash’a, stanowi wyjątkowość tego instrumentu na tle innych jego sygnatur.
Istotną cechą konstrukcji gitar Gibson Les Paul Custom Slash Anaconda Burst jest również metoda wklejania gryfu. Zastosowano w tym przypadku technikę zwaną Long Tenon, co na nasze oznacza głębokie wklejenie w deskę instrumentu.
Walory tego typu rozwiązania są absolutnie spektakularne. Sustain gitary pogłębia się znacząco, a i samo brzmienie nabiera ciemniejszego (cieplejszej barwy) wyrazu.

Garść cyferek

Gibson Les Paul Custom Slash Anaconda Burst, to instrument którego menzura wynosi standardowe 24,75″. Ta długość uznana jest na całym świecie za optymalną dla większości instrumentów i gitarzystów. Dlatego też nie kombinowano i wykorzystano sprawdzone parametry czynnej długości strun.
Gitara wyposażona została w gryf o specjalnym profilu, jednak Slash, grający raczej spokojniejsze i mniej piskliwe solówki “nabił” na swoją gitarę 22 progi typu Medium Jumbo.

Elektronika i osprzęt

Wykorzystany mostek do gitar Gibson Les Paul Custom Slash Anaconda Burst, to znany ze swej niezawodności ABR-1. Ten lekki, acz wytrzymały most współpracuje z aluminiowym strunociagiem i kluczami Kluson Deluxe umieszczonymi na główce, dopełniając całości technikaliów brzmieniowych instrumentu. Oczywiście przypominamy, że w zależności o wybranego modelu Flame lub Plain, wykończenie wraz z mostem i kluczami różnią się od siebie.

Sercem “Anakondy” jest jej elektronika. I tu w zasadzie nie ma zaskoczenia. Slash słynie raczej ze stałości uczuć do swoich wyborów, toteż i tym razem gitarę wyposażono w humbuckery Seymour Duncan Slash Signature APH-1 (w pozycji gryfu), oraz APH-2 (w pozycji mostka).

Slash sprawował również pieczę nad doborem reszty elementów sygnowanej swoim nazwiskiem gitary. Zgodnie z wyborem muzyka, wykorzystano klasyczne i sprawdzone kondensatory Orange Drop.
Instrument posiada po dwa potencjometry Volume oraz Tone. Oczywiście nie zabrakło również trójpozycyjnego przełącznika, którym tak chętnie Slash manipuluje podczas każdego z utworów.

Cena sławy

No cóż. Gibonki nie należą do najtańszych instrumentów. Wie to każdy, komu kiedykolwiek przyśniła się gitara z napisem Les Paul.
Jeśli chodzi zaś o ten konkretny instrument, to trzeba przyznać, że tanio nie jest.
Trzy opcje jednego modelu, o których pisaliśmy wyżej, różnią się od siebie drobiazgiem w postaci chromowanego osprzętu i podpisu samego Slash’a.
Faktem jest, że instrument z takim podpisem nabiera wartości kolekcjonerskiej, jednak żądanie kwoty 1500$ za podpis gitarzysty wydaje się być lekko przesadzone.
Oczywiście kto bogatemu zabroni? …mówi stare porzekadło.

No dobra, przejdźmy do konkretów:

  • Anaconda Flame Top – $ 7999

  • Anaconda Plain Top – $ 6499

  • Anaconda Plain Top – bez podpisu – $ 4999

Więcej informacji znajdziecie na stronie producenta www.gibson.com oraz na stronie polskiego dystrybutora www.lauda-audio.pl

Exit mobile version