Wszyscy doskonale wiemy, że praca w studio nagrań to przede wszystkim męczarnia siedzenia na tyłku i wsłuchiwanie się w jakieś dziwne częstotliwości. Do tego, naszą głowę zgniatają, z minuty na minutę coraz bardziej, studyjne słuchawki…
I właśnie teraz, na ratunek przychodzi Pioneer HRM-6. Sprzęt odsłuchowy – słuchawki, które nie tylko słynął z rewelacyjnych parametrów odsłuchowych. Ich ogromną zaletą jest przede wszystkim wygoda w użytkowaniu.
40 mm głośnik zapewniający przenoszenie pasma do 40 kHz, bass reflex który nie zniekształci nam niskich tonów, wyraźnie umilą nam pracę i oddadzą rzeczywiste brzmienie tego, co właśnie nagraliśmy.
Dużo więcej informacji o prezentowanych słuchawkach przeczytacie na stronie producenta www.pioneerdj.com