Czy ktoś z Was pamięta komputerowy odtwarzacz plików audio z lat 90-tych, który przyczynił się do popularyzacji formatu MP3? My znamy i wspominamy Winampa bardzo dobrze, dlatego z niecierpliwością wyczekujemy jego nowej odsłony…
Twórcy słynnego programu Winamp, który zawojował komputery osobiste w końcówce lat dziewięćdziesiątych i początku dwutysięcznych – by później ustąpić miejsca iPodom, telefonom komórkowym, a następnie serwisom streamingowym – od jakiegoś czasu zapowiadają jego wielki powrót.
Czy będzie to nowoczesny, w pełni modyfikowalny pod względem wyglądu i funkcjonalności odtwarzacz plików multimedialnych? Chyba nie do końca… Z dostępnych na razie informacji na ten temat wynika, że nowy Winamp będzie czymś więcej niż tylko aplikacją do słuchania muzyki!
Jak czytamy na oficjalnej stronie produktu:
Tworzymy Winampa dla nowego pokolenia. Będzie on nie tyle zmodernizowany, co kompletnie przeformułowany. Nowy Winamp będzie łączyć was z muzyką, gdziekolwiek będziecie. Pozwoli wam być bliżej ulubionych artystów, a także podcastów i stacji radiowych.
Ale to dopiero połowa układanki, bo dalej widzimy też obiecującą wiadomość dla twórców:
Artystom i twórcom chcemy zapewnić kontrolę nad ich treściami. Pomożemy wam nawiązać bliższy kontakt z fanami i uzyskać sprawiedliwszy dochód z robienia tego, co kochacie.
Wszystko wskazuje więc na to, że nowy Winamp będzie czymś w rodzaju połączenia odtwarzacza audio, serwisu streamingowego oraz portalu społecznościowego z możliwościami monetyzacji publikowanych treści dla ich twórców – oraz być może wsparcia finansowego ze strony fanów.
Czekamy z zaciekawieniem na kolejne wiadomości, a tych z Was, którzy chcieliby zostać beta-testerami tego nowego oprogramowania, odsyłamy na oficjalną stronę winamp.com.