Firma Melbourne Instruments zaprezentowała na NAMM 2022 prototyp oryginalnego, analogowego syntezatora Nina, którego jedną z największych ciekawostek są zmotoryzowane potencjometry.
Melbourne Instruments Nina to 12-głosowy syntezator analogowy z oscylatorami o zmiennym kształcie – kształty fal dwóch oscylatorów analogowych można zmieniać pomiędzy trójkątem a piłokształtnym. Do tego dochodzi tranzystorowy filtr z przesterowaniem, a także dodany cyfrowy oscylator wavetable, a także sporo modulacji z głęboką matrycą modulacji, stereofoniczne efekty panoramowania i wiele innych wbudowanych efektów cyfrowych (co w praktyce sugeruje raczej syntezator o konstrukcji hybrydowej, a nie „analogowej”).
Jednak najbardziej przyciągającą uwagę cechą Niny są zmotoryzowane pokrętła, które zmieniają swoje położenie wraz z przywoływaniem zapisanych w pamięci ustawień. W rzeczywistości są one bardzo wytrzymałymi na zużycie enkoderami, ale zaimplementowanymi w taki sposób, aby doskonale imitować mechaniczne potencjometry. Najlepsze jest to, że w miarę przesuwania się gałek na odpowiednie pozycje podczas przywoływania kolejnych ustawień, dźwięk zmienia się płynnie – a więc jest to dynamiczny efekt przejścia czy metamorfozy dźwięku!
Co ważne, Melbourne Instruments na razie nie zamierza wypuszczać gotowego produktu na rynek, ale ogłosić go w formie projektu crowdfundingowego na platformie Kickstarter – na pewno damy wam znać, gdy Nina będzie już tam dostępna w przedsprzedaży!
Więcej szczegółów: https://www.melbourneinstruments.com