Sony PS-HX500. Czy Sony nadal potrafi robić dobry sprzęt?

391

Odpowiadając wprost na zadane w tytule pytanie, wychodzi na to, że tak. Tylko czy jest tu ktoś, kto spodziewał się takiego ruchu po firmie, która stała się gigantem bubli i gadżetów z niższych półek cenowych? Dla nas to ogromne zaskoczenie!

Kiedy na półkach z elektroniką królują tandetne słuchawki, smartfony w ilościach milionów, i kiepskiej jakości, staroświeckie “wieże stereo”, a to wszystko nosi z sobą logo Sony, aż trudno uwierzyć, że firma potrafi jeszcze robić coś Hi-endowego. A jednak! Wychodzi na to, że jakiś skośnooki nerd, siedzi w tamtejszej piwnicy i stara się odwrócić losy japońskiego giganta. Mamy nadzieję, że koleś dostanie podwyżkę, bo coś nam się wydaje, że na nią zasłużył. Na pewno bardziej niż sam CEO Kazuo Hirai.

Sony PS-HX500 to poniekąd klasyczny gramofon. Jednak na swym pokładzie ma przetwornik analogowo-cyfrowy pozwalający na zrzut zawartości winyli do formatu, który mocno Was zaskoczy!!! Tym formatem jest DSD!!! Zdziwieni?
W zasadzie nie ma czym się dziwić, bo skoro firma nadal posiada prawa do hasła Hi-Res Audio i planuje wkroczyć na rynek urządzeń z którymi marka kojarzyła się jeszcze jakieś kilkanaście lat temu, to czemu by nie? Po udanym występie audiofilskich słuchawek za grubą kasę, nadszedł czas na gramofon.
Wychodzi na to, że Sony ta sztuka się udała. Sprzęt wygląda bardzo klasycznie. Pokrywa z tworzywa sztucznego, klasycznie wyglądające ramię i obudowa. Wszystko fajnie, czyli tak jak powinno być.
Mamy nadzieję, że PS-HX500 nie będzie jedynie incydentalnym wybrykiem pracowników Sony, a nową/starą ścieżką, którą firma podążać będzie przez kolejne lata swojej świetności.

Więcej informacji o produkcie znajdziecie na stronie producenta www.sony.pl