Mały, ale wielki – VIVO z serii Joyo BantamP

428

W wiecznym natłoku sąsiadów, rodziców, małżonek i małżonków, wciąż brakuje nam miejsca na odrobinę prywatności. I jeśli myślicie, ze VIVO tą prywatność Wam zapewni, to jesteście w błędzie. Chociaż…? Kto wie!

Ten mały wariat nie jest tak do końca mały. Lampowa konstrukcja, 20 W mocy i charakterek jaki drzemie w tej fikuśnej, malutkiej obudowie, może sporo namieszać, ale i wprowadzić w konsternację.
Jeszcze do niedawna, wszyscy zaopatrywaliśmy się w gigantyczne heady – 50, 100 W było normą. Teraz czas się ograniczyć – choć nie do końca.

Mały VIVO (jak go nazwałem) może narobić sporego zamieszania. Dlatego wyposażono go w gniazdo słuchawkowe, dla komfortu rodziny i sąsiadów. Przemyślana konstrukcja lampowa sprawia, że nie musimy rozkręcać go do oporu (w prawo), by uzyskać największy gain. Już przy niewielkim volumenie, VIVO charczy jak stary gruźlik, skutecznie odstraszając niewtajemniczonych w Rock’N’Roll malkontentów.

Joyo poraz kolejny udowadnia, że małe nie oznacza kiepskie. A mały VIVO dowodzi idei, że dobra lampa może więcej niż niejeden nadmuchany elektroniką piecyk o dużej mocy.

Więcej informacji znajdziecie na stronie producenta www.joyoaudio.com i oczywiście na stronie polskiego dystrybutora www.fxmusic.com.pl
lub na fanpage www.facebook.com/fxmusicgroup